Pierwszy tydzień III trymestru! Nie mogę uwierzyć, że to już! ;) Trzeci trymestr... brzmi poważnie, to już nie jakaś tam połowa, środek ciąży! To już bliżej niż dalej! ;) Zawsze wiedziałam, że ten okres to już jest prawdziwe wyczekiwanie, bo to już nie ma to tamto. Dziecko może się w zasadzie w każdej chwili urodzić i nie grozi to tragedią. Brzuch widać na kilometr, pieluchy schną na sznurku, śpioszki wysypują się z szuflad, na poważnie myśli się o tym gdzie stanie łóżeczko, albo nawet się już je rozstawia. Ale z drugiej strony, brzuszek większy, kręgosłup bardziej przemęczony, pęcherz ma dosyć toalety... ;) To nieważne, do spotkania coraz bliżej...
Stan na 28 tydzień:
- waga: 61,5 kg
- obwód brzucha: 96 cm
- szacowana dł. dziecka: ok. 36 cm
- dziecko: kopie punktowo w dwóch miejscach naraz (chyba z jednej strony stópki a z drugiej główka), przewraca się z niesamowitą siłą, aktywne prawie cały dzień
- samopoczucie: przemęczenie
- piersi: powiększone, żyłki, czerwone plamki
- cera: bez problemów
- apetyt: jak przed ciążą, zachcianki tygodnia: mandarynki, słodycze
- brzuch: żyły na całym brzuchu, powoli spłaszczający się coraz bardziej pępek, brak rozstępów
- inne: zmęczenie przy najmniejszym wysiłku, silny ból dolnej partii pleców, wstawanie w nocy do toalety 2-3 razy
Przez całą ciążę czytam sobie o etapach rozwoju u płodu, tydzień p tygodniu. Odwiedzam w tym celu parenting.pl. Niektóra informacje tak mnie bawią, że aż muszę się nimi podzielić... ;)
"Zmniejszająca się przestrzeń wokół dziecka powoli zaczyna uniemożliwiać
dotychczasowe swobodne koziołkowanie, natomiast nadal przekręca się ono i wykonuje wiele ruchów kończynami oraz precyzyjne ruchy mimiczne." - mój syn chyba nie zna słowa "uniemożliwiać"
"Większość odruchów wrodzonych jest już widoczna, np.odruch ssania, poszukiwanie pokarmu, odruch kroczenia, odruch chwytny." - kurcze, czy to nie jest śmieszne?! :D
"Podobnie zaczyna regularnie ziewać - o ile wcześniej można było zaobserwować pojedyncze ziewnięcia, tak teraz pojawiają się całe cykle ziewania, gdzie po jednym ziewnięciu następuje kolejne." - cykliczne ziewanie... :P
teraz to już z górki:)
OdpowiedzUsuńA to trzeci trymestr nie zaczyna się w 27 tygodniu??? Hmmm... Ten internet to pełen bzdur jest jednak;) a czkawkę czujesz? Bo wszyscy o niej mówią/piszą a ja ciągle nic. Pięknie Ci z tym brzuchem! X
OdpowiedzUsuńSkoro III trymestr to ostatnie trzy miesiące, aja zaczynam 7, to tak wychodzi ;) Czkawkę czułam już bardzo dawno... chyba nawet bardziej czkawkę niż inne ruchy;) Ale chyba nie każde dziecko czka, więc nie masz się co martwić...
UsuńU mnie czkawka, tzn. u Małej :) pojawiła się grubo po trzydziestym którymś tc. Teraz nawiedza nas kilka razy dziennie i czasem się zastanawiam czy to nie jest męczące dla takiego brzdąca, bo czka się nieraz naszej córce dość mocno ;)
UsuńŚwietnie wyglądasz. Teraz już z górki, chodź jak słyszałam to ten 3 trymestr się ciągnie w nieskończoność.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dzięki! ;) Najgorsze jest to, że o każdym trymestrze mówi się, że się ciągnie... ;)
UsuńDla mnie najbardziej ciągnie się I trymestr. Drugi zleciał bardzo szybko a trzeci...też zleci szybko. Święta, nowy rok każdy zajęty świątecznymi zakupami, sprzątaniem. Styczeń szybciutko zleci i będę rodzić:)
UsuńNie wiem co się tam dzieje, ale cykliczne ziewanie zaobserwowałam u siebie;) Swobodne koziołkowanie też mam uniemożliwione a odruch kroczenia zamienił się w pełzanie :))) hihihi
OdpowiedzUsuńPełzanie?! :D Kurcze, chcę to poczuć!!!
UsuńMyślę, że za jakieś 3 - 4 tygodni możesz już poczuć:) hihihi
Usuńrany, ani się nie obejrzę, a będziemy witać na świecie Ignacego. będę miała do niego ogromny sentyment przez to imię :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo mi miło! :D
UsuńCzas przyspieszył i mi;-) ale tylko się z tego cieszyc;-)
OdpowiedzUsuńPewnie! :) Oby się nie wlókł...
UsuńNo to teraz już z górki ;) U mnie też 3 mies. do końca. :)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem:P
UsuńTrzeci trymestr zdecydowanie brzmi poważnie :) Podobne przemyślenia odnoście tego etapu i u siebie obserwowałam. Już całkiem blisko :)))
OdpowiedzUsuńHmm co ja mogę powiedzieć, tylko oczywistość: cudownie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńTak, tak... Trzeci trymestr i robi się poważnie :D
OdpowiedzUsuńA co do ruchów - mój Mały chyba się złości na coraz mniej miejsca w brzuchu, bo czasami potrafi tak boleśnie kopnąć... A pod dłonią leżącą na brzuszku czuję jego przesuwające się nóżki (stawiam na nóżki, bo rączkami nie miałby chyba tyle siły tak matkę tłuc) ;)
I oczywiście muszę dodać, że ślicznie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńBije od Ciebie, od Was SZCZĘŚCIE :)
Gratuluje! III trymestr oznacza że już bliżej jak dalej ;) Brzuszek śliczny, wyglądasz kwitnąco!
OdpowiedzUsuńJa czuję codziennie czkawkę mojej Małej :) zabawne to niesamowicie ;)
OdpowiedzUsuńCóż jak mogę powiedzieć, oby tak dalej, a Wy wyglądacie przecudnie :)
OdpowiedzUsuńGratulacje 3 trymestru :) teraz to już z górki.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
agumj.blogspot.com
Śliczny brzuszek. Czekam jak mój będzie lepiej widać
OdpowiedzUsuńWygladasz piękni, brzuszek jest uroczy;),
OdpowiedzUsuńNo do spotkania coraz bliżej ale lepiej żeby jeszcze w brzuchu dziecko posiedziało i zbierało siły :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ślicznie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
zgrabniutki brzusio :)))
OdpowiedzUsuń