Co się dzieje? Pokażcie mi łóżko a już zasypiam! Nie mogę uwierzyć jak bardzo i permanentnie chodzę niewyspana. Zazwyczaj wstaję w okolicach 8:00, więc nie mogę narzekać na wczesne wstawanie, kładę się ok. 24:00. Nie zawsze zasypiam od razu, ale ostatnio coraz mniej czasu mi to zajmuje. W przeciwieństwie do tego co działo się jeszcze tydzień czy dwa temu... Zasnęłam nawet czekając w laboratorium na krzywej cukru! Przez cały dzień chodzę taka zamulona, a jak tylko na chwilkę się położę, to bankowo obudzę się po 2 godzinach.
- waga: 60,5 kg
- obwód brzucha: 94 cm
- szacowana dł. dziecka: ok. 33 cm
- dziecko: kopie, przewraca się, czka :)
- samopoczucie: przemęczenie, zabieganie
- piersi: powiększone, ciemne, są żyłki, czerwone plamki
- cera: twarz bez problemów, reszta troszkę sucha
- apetyt: jak przed ciążą, zachcianki tygodnia: mleko z płatkami
- brzuch: żyły na całym brzuchu, powoli spłaszczający się coraz bardziej pępek
- inne: senność, zmęczenie przy najmniejszym wysiłku, problemy ze schylaniem, suche oczy, ból dolnej partii pleców
Ja w ciąży mogłam spać i spać, za to teraz cierpię na pernamentny stan niewyspania, ale nie mogłam się wyspać na zapas niestety. Dlatego śpij ile możesz:)
OdpowiedzUsuńOch, gdyby można było wyspać się na zapas... ;)
UsuńJa też pamiętam to okropne znużenie i przemęczenie, tylko ja akurat pracowałam do około 24 tc więc to dodatkowo potęgowało zmęczenie. Teraz od czasu do czasu ogarnia mnie jakieś większe zmęczenie. Nasz organizm wykonuje teraz ogromną pracę, nie ma się co dziwić takim stanom ;)
OdpowiedzUsuńFakt, że u mnie na uczelni jest teraz bardzo ciężki semestr i całe dnie siedzę przy komputerze albo projektach, więc w moim przypadku pewnie to potęguje...
UsuńJa miałam parcie na sen w pierwszym trymestrze, potem mi to przeszło. 24 to jak dla mnie późna godzina ja chodzę o 23 może spróbuj kłaść się tą godzinkę wcześniej.
OdpowiedzUsuńPogoda też nie sprzyja aktywnościom, więc się nie dziwię, że sił brak. Jaka Ty chudziutka jesteś! :)
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaa!!! Coś musi być w tym 26tc, bo mnie też "wzięło" na płatki z mlekiem :D
OdpowiedzUsuńPłatki z mlekiem czyżby maluszek potrzebuje więcej wapnia? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo może wcześniej do łóżka wskakuj lub puszczaj sobie usypiające filmy ;)
OdpowiedzUsuńTo podobnie jest i u mnie z tym spaniem :) Przypominają mi się początki ciąży gdy tylko wsiadałam do samochodu i odpływałam oraz zasypianie w kinie na sensie :)
OdpowiedzUsuńA gdybyś tak spróbowała położyć się wcześniej? Chociaż wiem po sobie, że takie rady mają się czasem nijak do rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńMnie na początku bardzo chciało się spać, a teraz trochę cierpię na bezsenność. A najgorzej jak się obudzę w nocy, potem leżę i leżę... ;)
OdpowiedzUsuńJa mam na zmianę, przeplatająca się senność z bezsennością. Ostatnio niestety wróciło znowu to ostatnie.
OdpowiedzUsuńWidocznie twój organizm potrzebuje teraz dużo snu, może rób sobie krótkie drzemki w ciągu dnia takie 30 minutowe lud godzinne. Ja ostatnio cierpnie na bezsenność, ciągle chodzę nie wsypana i oczy mi się kleją, ale jak się kładę do łóżka to za nic nie mogę usnąć, już nawet zaczęłam liczyć barany.
OdpowiedzUsuńParadoks całej tej sytuacji, jest taki, że czasami jak się kładę spać taka mega zmęczona to i tak się z godzinę wiercę zanim usnę! ;)
UsuńPamiętam ten czas... całe dnie spałam a w nocy.... czytałam :D wszystkie książki do połowy. Dalej nigdy nie szło ;)
OdpowiedzUsuńFakt, bardzo młodziutko wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Też mam zachcianki na płatki z mlekiem :-) a jezeli chodzi o spanie to kłade sie spac po 23 albo po 24 niestety musze wstawac o 6 :-/ ale nie czuje zmęczenia. Może to mój błąd że nie śpie po południu a każdy mi powtarza:" póki mozesz to śpij bo potem to już sobie nie pośpisz bo bedzie dziecko ..."pocieszam się tym że weekendy mam wolne od pracy i śpię do 9-10 :-) ślicznie wyglądasz.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ tym spaniem po południu, to tak, że ja najczęściej nie mam czasu i dobrze. W innym wypadku bym tylko spała;)
UsuńI tak wyglądasz jak nastolatka :-)))) I tego się trzymaj bo po porodzie człowiek niestety trochę szybciej się starzeje... Wszystkim moim koleżankom (wszystkim!) pierwsze siwe włosy wyszły tuż po porodzie ;-)
OdpowiedzUsuńP.S. Mnie też!
Kurcze! A tak się starałam mieć poważną minę! :P Nie strasz! Siwe włosy po 25...? ;)
UsuńSpokojnie, moje znajome to 28+ :-D
UsuńUf... ;) Zawsze te trzy lata dłużej bez siwizny:P
UsuńHehe, ja urodziłam 4 miesiące przed 29 urodzinami. Nie miałam żadnego siwego włosa, a w ciągu miesiąca po porodzie pojawiło się ich mnóstwo! Czytałam artykuł, że ciąża i poród tak obciążają organizm, że się szybciej starzeje. Przeprowadzili eksperymenty chyba na rybach (nie pamiętam dokładnie) i te wysterylizowane żyły znacznie dłużej!
Usuń;-)
Noo co Tyyy? :D To przez ten eksperyment, a właściwie jego wyniki, kobiety nie chcą teraz rodzić! ;)
Usuń;-)
UsuńOj tam, oj tam, może i dłużej, ale za to o ile mniej radośnie :)))
Usuńjak tu uroczo :)) zostaje
OdpowiedzUsuńzapraszam rowniez do mnie :)
Miło mi:)
Usuń