czwartek, 28 listopada 2013

25 tydzień

   Wow! Naprawdę przyśpieszyło! Nie wiem na ile to jest związane z samą ciążą, bo mam teraz bardzo dużo zajęć i spraw na głowie. Na tyle dużo, że nie mam czasu się zastanawiać czy długo jeszcze do rozwiązania. Niestety, nie mam też czasu na "leżakowanie" w ciągu dnia. Zazwyczaj znajdowałam kwadrans lub dwa żeby poleżeć trochę w połowie dnia, pogłaskać brzuch, wyprostować nogi. Nie szykuje się żebym miała zwolnić tempo, właściwie... do porodu. Bardzo cieszę się, że nie zwlekałam z tą wyprawką. Może wcześnie się za nią zabrałam, ale teraz widzę, że to był świetny pomysł. Do porodu jeszcze jednak sporo zakupów...


Stan na 25 tydzień:
  • waga: 60,2 kg - przekroczyłam sześć dych!
  • obwód brzucha: 94 cm 
  • szacowana dł. dziecka: ok. 31 cm
  • dziecko: kopie, przewraca się, czka :)
  • samopoczucie: przemęczenie, huśtawka nastrojów, zabieganie
  • piersi: powiększone, ciemne, są żyłki
  • cera: twarz bez problemów, reszta troszkę sucha
  • apetyt: troszkę zwiększony, ciągle chce mi się pić, zachcianki: cytrusy, orzechy
  • brzuch: żyły na całym brzuchu, powoli spłaszczający się pępek
  • inne: znowu szybciej zasypiam, zmęczenie przy najmniejszym wysiłku, problemy ze schylaniem, powróciła zgaga:/

   A tymczasem, zachęcam do wzięcia udziału w Candy organizowanym przez Anię. Do zdobycia koszulka do karmienia! Zabawa trwa do 29.11! ;)

19 komentarzy :

  1. No przyspieszył, przyspieszył ten czas :) Podzielam zdanie odnośnie wyprawki. Również cieszę się, że nie zwlekaliśmy . Teraz zaczyna się gorący czas- święta, sylwester i zaraz tak naprawdę poród :D Brzusio fajniusi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzuszek się zaokrąglił i powiększył, rośnie synuś i mama :)

    OdpowiedzUsuń
  3. poza brzuchem nic Ci nie rośnie. masz b.kształtny brzuch :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super brzuszek;-) i pomyśleć że moja ciążą jest o tydzien starsza :-*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja myślałam że wyprawkę zaczęłam szykować za wcześnie, ale teraz cieszę się bardzo że już mamy wszystko kupione i się wyrobiliśmy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super brzuszek, ja miałam podobny ok 21 tygodnia, teraz to nawet nie chce się mierzyć żeby nie paść z wrażenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny brzucholek. Mój przybiera podobne rozmiary w 18. tygodniu, hehe, ale też zaczęłam ze sporym nadbagażem.

    PS nominowałam Cię do zabawy Liebster Blog Awards, szczegóły tutaj:
    http://logomatka.blogspot.com/2013/11/liebster-blog-awards.html

    OdpowiedzUsuń
  8. No to mamy podobnie w sumie ;) Moja Mała ciągle ma czkawę, po kilka razy dziennie - czyżby tak łapczywie piła wody płodowe? :) Cytrusy chodzą za mną od jakiś trzech tygodn i ciągle je jem.. pępek też mi się spłaszcza, ale na razie wygląda całkiem całkiem i jest klęsły na szczęście :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. korzystaj z czasu kiedy Maleństwo jest lokatorem Twojego Brzucha:):) pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do siebie:

    http://www.alelarmo.blogspot.com/ blog dla Mam i z myślą o Mamach.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny brzucho, widać, że Maleństwo rośnie! :D Mi się prawie całą ciążę tak okropnie chce pić, że wypijam z 2 razy tyle co mój mąż ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czas leci szybko..nim się obejrzysz będziesz przed porodem :)

    Brzusio coraz większy i śliczny.

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. A będzie leciało jeszcze szybciej! A po 30-tym to już z górki na pazurki ;-) Celebruj ten czas, to w końcu tylko raz w życiu, z drugim dzieckiem jest już zupełnie inaczej.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. 25 tydzień - wow :) Ale ładny, kształtny brzusio! :) Czkawkę i my też mamy od jakiegoś czasu ;) Z tą wyprawką to myślę, że jeśli tylko jest możliwość to jak najwcześniej dobrze ją kompletować. Ja dopiero mogłam wziąść się za to we wrześniu, odkąd jestem w domu na zwolnieniu. Już finish u mnie i jeszcze tylko kilku drobiazgów brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Alllle brzuszek widzę, że też chudzinka jesteś i wszystko idzie w brzusio :) Tak jak u mnie :) Też kompletuje powolutku wyprawkę, bez pośpiechu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie wyglądasz, ach, ach! U nas 23 tydzień, a brzuszek mniejszy (za to tyłek większy ;) dzięki bardzo za blogowo-wyprawkową inspirację, w końcu zaczynam coś robić zamiast panikować że jeszcze nic nie mam :) Buźka, z.-

    OdpowiedzUsuń
  16. PS: Nominowałam twój blog do Liebster Blog Awards, zapraszam do zabawy
    http://ladyrox.blogspot.com/2013/12/niezdarnosc-ciazowa.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję za miłe słowa! ;)
    Mam nadzieję, że tak dalej będzie się to moje "poszerzanie" ładnie toczyć... ;)

    OdpowiedzUsuń