czwartek, 14 listopada 2013

23 tydzień

   Kolejny tydzień mija bez większych rewelacji. Wszystko dalej spokojnie się toczy, synek kopie a brzuch rośnie. Teraz naprawdę staram się ograniczać zakres obowiązków i wykonywanych prac. Zauważyłam, że mam problemy ze zginaniem, czyli nawet zakładaniem skarpetek. Sypia mi się średnio, potrafię leżeć w łóżku nawet 3-4 godziny, co jest bardzo męczące. Staram się wcześniej wstawać, żeby wieczorem być padnięta i od razu zasnąć, niewiele to daje. Chodzę zaspana cały dzień a wieczorem i tak nie mogę zasnąć. Ale chyba bardziej męczące jest uporczywa zgaga. Próbuję już wszystkiego! Mleko (ciepłe, bo nie wiedziałam w końcu jakie) pomogło może troszeczkę. Jadanie 3 godziny przed zaśnięciem, odpoczywanie po posiłku, unikanie niektórych potraw, w końcu medykamenty - nic! Manti po 2 godzinach przestaje działać i od nowa. Jutro idę do prowadzącego, więc zapytam o to.


Stan na 23 tydzień:
  • waga: 59,5 kg 
  • obwód brzucha: 93 cm 
  • szacowana dł. dziecka: ok. 30 cm
  • samopoczucie: przemęczenie
  • piersi: powiększone, żyłki
  • cera: bez problemów
  • apetyt: uniarkowany, ciągle chce mi się pić
  • brzuch: żyły na całym brzuchu, "falowanie", delikatne swędzenie
  • inne: zgaga!!!, ból krzyża i mięśni pleców

25 komentarzy :

  1. Łączę się w bólu z problemami sennymi i krzyżowymi. Ja z kolei mam tak, że zasypiam szybko, a później budzę się ok 1 i nie śpię do 3. Co do zgagi - nie pomogę, bo nigdy w życiu jej nie miałam :( Odpoczywaj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja myślałam, że bezsenność dopada dopiero w III trymestrze...

      Usuń
  2. Słyszałam, że jeszcze dobre i skuteczne są migdały. Ja ich nie wypróbowałam bom uczulona. Ja piłam jeszcze siemię lniane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie, muszę pamiętać żeby je kupić! ;)

      Usuń
  3. O rety ta zgaga też mnie przeraża, bez ciąży się z nią boryka...dobrze, że można brać manti..
    Powiedz co lekarz doradził na zgagę !

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kiedy Manti przestaje działać...? Kurcze, już brak mi pomysłów...

      Usuń
  4. Ból kręgosłupa to i moja zmora :/ Zgagi nie doświadczyłam nigdy, ani teraz ani nawet przed ciążą. Niestety dla kobiet w ciąży jest ograniczona liczba leków na tę przypadłość. A co na to lekarz? Mnie strasznie "obsypały" żyły, głównie na klatce piersiowej, piersiach i brzuchu. Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy po porodzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, żyły też się u mnie bardzo uwidoczniły... Lekarz na zgagę powiedział tyle, że oprócz tych metod które znam nie może mi nic innego poradzić, silniejszego leku nie mogę dostać:/

      Usuń
  5. Witaj ;-) my mamy już 24 tydzien;-) wczorajsza wizyta u ginekologa sprawiła że muszę zmodyfikować moja diete ponieważ mam niedokrwistosc . Ale z małym wszystko w pożądku i waży 630 gram.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno niedokrwistość jest normalna w ciąży ze względu na rozrzedzenie krwi... ;)

      Usuń
  6. Oj ta zgaga, już czasem głupieje po czym ją mam? Może spróbuj lnu? Mi czasami pomaga.
    Brzuszek pierwsza klasa:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, fuj... :P Najpierw migdały, len zostawię na później...:P

      Usuń
  7. Kup sobie Gaviskon. Ja go piję po posiłkach. On działa tak, że dopóki masz coś w żołądku to tworzy na powierzchni taki kożuszek. Naprawdę działa i można go pić w ciąży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwykłe mleko daje ulgę tylko na chwilę, ale później potrafi nawet spotęgować zgagę tak mi powiedziała położna w szpitalu i coś w tym jest.

      Usuń
    2. Muszę spróbować... ;)

      Usuń
  8. Potwierdzam, że Gaviskon jest bardzo dobry w działaniu i pomaga! :) Ja dopiero od trzech tygodni rozumiem co to w ogóle jest zgaga, bo nigdy wcześniej nie miałam. Mi pomaga również jedzenie małych ilości i to często oraz unikanie cytrusów, bo nich do dopiero mam zgagę...

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie bezsenność dopadła z t ego co pamiętam po 25 tygodniu, ale pocieszę Cię że po kilku tygodniach przeszła:) Albo po prostu może odkryłam kilka rzeczy rzeczy które pomagają mi zanąć np. muszę być najedzona, wywietrzony pokój, itd.:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi na zgagę pomaga szklanka mleka ale zimnego. Niestety nie mam żadnego innego sposobu. Unikanie niektórych potraw się u mnie nie sprawdziło, bo nawet po najdelikatniejszych posiłkach potrafiło mnie dopaść:/ Najgorsza zawsze zaraz przed snem...

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nie męczy mnie zgaga - wszystko pewnie dopiero przede mną ;) Ale kręgosłup już odczuwa dodatkowe kilogramy :(

    OdpowiedzUsuń
  12. MI pomagało na zgagę mleko i rennie:) chociaż dopadła mnie dopiero na krótko przed porodem. Podobno im większa zgaga tym bardziej włochate dziecko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny brzuszek :-)
    A próbowałaś na zgagę zjeść jabłko? Wiem że to dziwnie brzmi ale w mojej rodzinie wszystkim pomaga!
    Pozdrawiam,
    Ania :-)
    http://zyciejakwmadrycie.pinger.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, nie próbowałam jabłka, sprawdzę to! ;)

      Usuń
  14. ponoć jak zgaga, to dziecko będzie miało bujne włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. nooo ja też tak słyszałam o tej zgadze:D nie miałąm NIGDY:D nie wiem nawet co to.. i pierwszy Dzień był totalnym łysolem, drugi miał kilka włosków na krzyz ale bez rewelacji:D no ale moja Mama też zgagi nie miałą a ja byłam tak owłosiona na łebku , że odrazu musieli mi wloski spinką spisać:)

    Wpadniecie do nas poszukać Renifera?:)

    http://zawodkobieta.blogspot.com/2013/11/co-sie-stao-z-rudolfem-konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzieli nas ledwie 3 tygodnie :) Ja zaczęłam 26 tydzień ;)

    Jeżeli chodzi o zgagę, łapie mnie po zjedzeniu czegoś słodkiego... Jeszcze gdy szybko to schrupię, to zgaga murowana. Ale woda mineralna z imbirem i cytryną załatwia u mnie problem ;)

    OdpowiedzUsuń