środa, 20 listopada 2013

24 tydzień

   Na wizycie u prowadzącego było spokojnie. Wszystko rozwija się prawidłowo, wyniki badań były satysfakcjonujące. Dostałam skierowanie na drugą toksoplazmozę, morfologię i krzywą cukrową w 25 tc. Fuj! Cały czas sobie wyobrażam, że to straszne świństwo ta glukoza... Myślałam, że może ze względu na mój młody wiek i idealne wyniki badań uda mi się uniknąć tej krzywej, ale nie da rady;)
   A tak wyglądam w kolejnym tygodniu ciąży...



Stan na 24 tydzień:
  • waga: 59,8 kg 
  • obwód brzucha: 94 cm 
  • szacowana dł. dziecka: ok. 30 cm
  • samopoczucie: przemęczenie, huśtawka nastrojów, płaczliwość
  • piersi: powiększone, żyłki
  • cera: twarz bez problemów, reszta troszkę sucha
  • apetyt: troszkę zwiększony, ciągle chce mi się pić, dopadają mnie zachcianki: mleko z płatkami, racuchy, kopytka z bigosem
  • brzuch: żyły na całym brzuchu, "falowanie"
  • inne: ból krzyża, uczucie "kamieni w brzuchu"

   Wygrałam ze zgagą! Wiecie czym? Spaniem! A właściwie ułożeniem głowy nieco wyżej niż dotychczas;) Od kiedy śpię na dwóch poduszkach przestała mnie męczyć, kto by pomyślał...:) Oczywiście, dopisuję tą "receptę" do listy metod zwalczania dolegliwości;)


Aktualizacja:
   Piszecie, że wyglądam "pięknie", "kwitnąco", och, więcej! :P Bardzo dziękuję! Pytacie też ile mam lat. Faktycznie, wyglądam jakby miała zaraz egzamin gimnazjalny pisać! Otóż, nie! Ponieważ jestem też z marca, kilka dni po planowanym porodzie będę obchodzić swoje 25 urodziny, czyli stuknie mi dokładnie ćwierć wieku! ;) Zaskoczone?

45 komentarzy :

  1. Cudownie wyglądasz, tak kwitnąco! :) Brzuszek rośnie :):) A chyba każda, niezależnie od wieku musi wykonać badanie na poziom glukozy, nie słyszałam jeszcze, by komuś odpuszczono ;) Cytrynka do torebki i coś do poczytania - i dasz radę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie żartuję, że za dobre zachowanie mogliby darować... ;) Będę kombinować z tą cytryna:P

      Usuń
  2. Eeeee nie taki diabeł starszny ;) serio !!! ja wypiłam to ze smakiem bez cytryny ;)..aż pani się w laboratorium ze mnie śmiała że pierwsza ciężarna co tak szybko to wypiła :P

    a Ty wyglądasz bardzo kwitnąco ! z 18 lat bym Ci dała ! :D (chociaż nie wiem ile masz :P)


    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe! To może będą na oddziale wołać na mnie "licealistka":P W zasadzie niewiele więcej mam, bo co tu ukrywać, kilka dni po terminie porodu będę obchodzić ćwierćwiecze! ;)

      Usuń
  3. Śliczny brzusio, ja dzisiaj zaczynam 25 tydz. i juz mam za soba glukozę- to nic strasznego ,ja wciskalam cytryne i jakos poszło. Jak narazie nie wiem co to zgaga chyba nigdy jej nie mialam.Nie czuję zmęczenia pomimo tego że codziennie pracuję od 7do 15, jednak stan mojej cery pogorszył się dlatego we wtroek czeka mnie wizyta u kosmetyczki. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, Szczęściaro, zgaga jest prze-paskudna! ;) Fajnie, że masz dużo energi, wykorzystuj ile się da! :P

      Usuń
  4. Test na glukozę nie jest taki straszny!:)
    Ja dostałam większą dawkę czyli 75...wypiłam większość bez problemu, ale z ostatnimi mililitrami miałam problem, bo to ciepłe i trzeba wypić w przeciągu 10 minut. Dasz radę:D
    Mi zabronili dodać cytryny, ale podobno można - choć co kobieta to inna wersja. Zapytaj i miej ze sobą dużą butlę wody, żeby od razu popić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są mniejsze dawki i dlaczego ja nie dostałam tej mniejszej?! :P
      Będę negocjować cytrynę!
      Dzięki Nina! :*

      Usuń
    2. Można dostać jeszcze 50 ml. Wszystko zależy od lekarza i Twojego stanu(czy nie masz podejrzeń o cukrzycę) - akurat skierowanie na te badanie wypisywał mi inny lekarz i dał większą dawkę, a jak mój zobaczył już wyniki to powiedział, że mogłam dostać mniejszą dawkę...
      Bez cytryny też da radę :) Ja nasłuchałam się jakie to okropne, a potem byłam zdziwiona, że jednak da radę to wypić :)

      Usuń
  5. Ja już jestem właśnie po tym teście z glukozą, nie było tak źle. U nas cytryny nie można było dodawać, tylko sama woda, ale w niektórych placówkach jest to ponoć dozwolone.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już ja się dowiem czy u mnie można! :D

      Usuń
    2. Wydaje mi się, że cytryna może mieć wpływ na wynik. Może lepiej nie kombinować. Tyle kobiet robi to badanie i żyją;) To tylko glukoza a nie poród ;)

      Usuń
  6. Dasz radę z glukozą :) Nie jest to takie straszne :) Przed badaniem zadzwoń do laboratorium i zapytaj o "stronę techniczną" :) Dowiesz się, czy możesz wziąć ze sobą cytrynę - ale naprawdę da się przeżyć i bez niej :) Pamiętaj, żeby 12 godzin przed badaniem nic nie jeść :) Dobrze będzie!! Cieszę się, że pokonałaś zgagę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 12 godzin bez jedzenia?! To dlaczego nie robią tej glukozy w I trymestrze?! :P Sama bym to może zniosła, ale synek... jak ja mu to wytłumaczę, że wieczór bez podjadania? :P

      Usuń
    2. 12h nic nie jeść ?! u mnie nie było takich wymogów ;) padłabym :P

      Usuń
    3. Wystarczy, że ostatni posiłek zjesz do 20 a rano pójdziesz na badanie bez śniadanka. Ważne żeby się nie przejadać słodyczami przed badaniem.

      Usuń
    4. Badanie robi się rano, więc wystarczy nie jeść w nocy. Ważne żeby w poprzedzający wieczór nie jeść słodyczy, owoców (zwłaszcza bananów!)

      Usuń
    5. Jak dla mnie dużo gorsze było to, ze przez te 2 godziny między pierwszym a trzecim ukłuciem nie mozna było jesc ani pic...;]]]

      Usuń
    6. No mi tak powiedzieli w laboratorium :) Ostatni posiłek zjadłam o 19.30, a następnego dnia o 8.00 miałam pierwsze pobranie krwi. Też się bałam jak wytrzymam bez jedzenia i picia w tej poczekalni, ale czas naprawdę szybko zleciał i nim się obejrzałam byłam po kolejnych pobraniach :) Weź coś ciekawego do czytania :) Synek pewnie po takiej dawce słodkiego będzie dotrzymywał Ci towarzystwa i zabawiał swoimi kopami :)

      Usuń
    7. Z tego co mówicie, można przeżyć 12 godzin bez jedzenia, więc ufam ,że tak będzie;)

      Usuń
  7. Ja miałam ta nikłą przyjemność pić glukozę razy dwa, bo pierwsze obciążenie na 50 g wyszło złe z podejrzeniem cukrzycy ciążowej, na szczęście na 75 g wyszło ok. I ja z cytrynką w torbie obowiązkowo inaczej bym tego nie przeżyła. A co do zgagi super, że pokonana, oby już nie wróciła. Ja pamiętam, że pod koniec ciąży miała taką mega zgagę, że spałam na siedząco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko, więc chyba nie było u mnie tak najgorzej... ;)

      Usuń
  8. No tak te badania są przerażające, na samą myśl nie wiem jakby tego dokonała ;) ale dasz radę, każdy da radę ;)
    ślicznie wyglądasz...

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też na te badanie wybieram się wkrótce ale jakoś przerażona jeszcze nie jestem:)
    Wyglądasz kwitnąco!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze, że znalazłaś sposób na zgagę:) A glukoza to nic strasznego, ja miałam z cytryną i smakowało jak sprite:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaki zgrabny brzuszek:) Ja mam podobny w 19tc.
    A glukozy z poprzedniej ciąży nawet nie zapamiętałam. Tylko tyle, że po drugim pobraniu rzuciłam się na białego liona z automatu, bo byłam już okropnie wygłodzona;p

    OdpowiedzUsuń
  12. ale Ty młodo wygladasz :)
    kwitniesz w ciąży :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie wyglądasz! Naprawdę promieniejesz :) :) :)
    I gratuluję uporania się ze zgagą - na pewno będę pamiętać, jak sobie z nią poradziłaś.

    Glukoza... Hmm... nawet mi nie przypominaj :D
    W końcu nie zrobiłam pełnego badania (wynik na czczo i po 1h był w normie), ale muszę zrobić przez to badanie na hemoglobinę A1C :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Ślicznie wyglądasz :) Może powiesz ile masz lat ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Tak jak pisałam, tuż przed porodem stuknie mi ćwierćwiecze:)

      Usuń
  15. Rzeczywiście ślicznie wyglądasz :-D
    A TOG jest bardzo ważnym badaniem, cukrzyca ciążowa może się pojawić u każdego i nie można jej lekceważyć - akurat o tym coś wiem. A glukoza wcale nie jest taka paskudna - dla mnie to taki mit ;-)
    Ania
    http://zyciejakwmadrycie.pinger.pl/

    OdpowiedzUsuń
  16. Hihh faktycznie wyglądasz coraz młodziej :D I dobrze, gdy my będziemy kombinowac, jak tu zamaskować zmarszczki, Ty będziesz cieszyc sie wyglądem dwudziestki :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Moja rówieśnica! Jak miło :)
    P.S. Opis stanu identyczny jak mój w 26 :) Ale nie chce mi się bigosu. Ale te kopytka...mmmm :p

    OdpowiedzUsuń
  18. Wygladasz na "naście" lat, zazdroszczę!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Glukoza nie była taka tragiczna, niektórym nawet smakuje! ;p Mi nie smakowała, ale też nie było masakry. Można w razie czego wziąć cytrynę na przełamanie smaku ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. świetnie wyglądasz, rówieśniczko :) mi też wszyscy dają 16 lat... :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Prawdę piszą! Ślicznie wyglądasz, widać jak bardzo przepełnia Cie radość! Pięknie. Pozdrawiamy:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Farciara! Ćwartka wisi nad głową, a w monopolowym pewnie proszą Cię o dowód :D
    Jeszcze tylko się powtórzę - PROMIENIEJESZ! :)

    OdpowiedzUsuń