czwartek, 24 października 2013

20 tydzień i... płeć!

   I tak szczęśliwie wkroczyliśmy w połowę ciąży. Cóż za piękny moment! :) Z perspektywy czasu, minął on... cholernie wolno! Tak! Wolno... Odkąd zaczęliśmy przygotowania, intensywne "badanie tematu" to minęło nie 20 tygodni a 10 miesięcy. Przy takim rozpatrywaniu to się ciągnie ta ciąża i ciągnie;) 
   Zdecydowanie im bliżej połowy tym jest fajniej. To już nie jest jakiś mistyczny stworek i niewidzialna ciąża, brzuszek wystaje jak góra zza drzew;) Do tego aktualne samopoczucie to super-ekstra-relaks w porównaniu z, delikatnie mówiąc, dyskomfortem pierwszego trymestru... ;) 
   Dalej zapominam się i bywają chwile kiedy zdyszana trzymam się ściany i powtarzam w głowie "głupia! ogarnij się, jesteś w ciąży, to nie czas na porządki na kolanach / wspinanie po meblach / bieg >bo się spóźnię<". Cały czas widzę przed oczami pogrom sesji, gdzie ja w 9 miesiącu z wielkim brzucholem, sama wielkości małego wieloryba siedzę po nocach przy projektach... Brr! Chyba nie uwzględniłam tego w planowaniu, albo myślałam że ciąża mniej wysysa... ;) Powtarzam sobie, że ile dam radę zrobić na studiach to moje a resztę nadrobię w kolejnym semestrze. To chyba rozsądne podejście, co? ;)
   Ale dobrze, nie przeciągając:D Byliśmy wczoraj na USG i lekarz powiedział że jest pewien na 200% co do płci widocznej na ekranie, z radością obwieścił nam że będziemy mieć.. syna! :D Jejku, jak fajnie już wiedzieć! Było dla nas obojętne jaka płeć (przy drugim będziemy chcieć dziewczynki), ale ta świadomość że to już nie jest tylko stworek, a nasz mały chłopczyk... jest świetna! :P
   Maluszek był tak ułożony, że nie można było zmierzyć wszystkich parametrów, więc mamy iść na "dobadanie" (wliczone w cenę pierwszej wizyty) za dwa tygodnie.



Stan na 20 tydzień:
  • waga: 57,5 kg 
  • obwód brzucha (pępek): 93 cm
  • szacowana dł. CRL: ok. 16 cm
  • samopoczucie: sporadyczne uczucie słabości, optymizm z mieszaną nerwowością
  • piersi: powiększone, brak żyłek i rozstępów
  • cera: bez problemów
  • apetytnagłe spadki cukru (ustępuje jak szybko coś zjem), raczej słono - ostre
  • brzuch: ciągnięcie w podbrzuszu, widoczne żyły po obu stronach brzuszka
  • inne: zgaga, migreny, wyraźne łaskotanie w dole brzucha

Zapisaliśmy się już do szkoły rodzenia, akurat obok nas jest Centrum Dla Mamy. Zaczynamy zajęcia 30.11 a cykl 11 spotkań kończy się w połowie lutego. Zajęcia trwają 3 godziny w każdą sobotę. Koszt to 340 zł.

   Zdjęcie w odpowiedzi na jesienną zabawę Malinowe Love:) Uf, jak dobrze że zrobiłam je wczoraj, kiedy była taka piękna pogoda... ;)


16 komentarzy :

  1. GRATULUJĘ :) Ale fajnie :) Michaś będzie miał kolegę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję cudownie wiedzieć :)

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. To gratulacje :-)
    Chłopcy są super!
    Pozdrawiam
    Ania

    http://zyciejakwmadrycie.pinger.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję Syneczka :) Mogę Cię pocieszyć - reszta ciąży minie błyskawicznie! A szkoła rodzenia to super sprawa, wczoraj się dowiedziałam, że od 24 tc powinnam mieć już wybraną położną, która przed rozwiązaniem powinna kilka razy się ze mną spotkać (i dowiaduję się o tym końcówce 29 tc).

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję syna! :) A ciąża wysysa i to jak. Znam to po sobie, w teorii wszystko było łatwiejsze :)Ale wszystko do przejścia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje syneczka, co ciąża to słyszę, że chłopiec, mam nadzieję, że wojna się nie szykuje hiiihihihiohi :) My chodziliśmy na Szkołę Rodzenia do Centrum Służby Rodzinie http://www.csr.org.pl/?page=206 darmowa szkoła z jednym minusem trochę przesycona kościołem, ale do zniesienia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję synka :) Jestem bardzo ciekawa Twoich wrażeń z Centrum dla Mamy, zwłaszcza jeśli chodzi o prowadzącą większość zajęć Magdę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję synka :)
    Ja też w początkach ciąży często się zapominałam...

    OdpowiedzUsuń
  9. To świetnie że już wiecie kto się kryje w brzuchu:) To kolejny etap:) Teraz już wiesz w jakim kolorze ubranka możesz kupować;)
    Bardzo ładny widok masz za oknem:))

    OdpowiedzUsuń
  10. No to gratulacje, wieeedziałam, że będzie chłopak ;)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Synek, fajnie... :-) Gratuluję :-) Druga połowa ciąży zapewne zleci szybciej :-) A do porodu już coraz bliżej niż dalej...

    OdpowiedzUsuń
  12. gratulacje!
    cudownie!
    a jakie imię? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję!!! :D Bardzo się cieszymy! Ja już się przestawiłam na opcję "wiemy!" i bardziej już myślę o dziecku pod kontem konkretnych potrzeb i płci! ;)
    Mamy kilka propozycji imion, ale rodzina trochę protestuje więc jeszcze będziemy się zastanawiać, mnie bardzo się podoba Tadzio i Józio ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kolejna synkowa mama:) Ja też jak się dowiedziałam o płci Robaka zmieniłam tory myślenia co do wyprawki.
    Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń