czwartek, 10 października 2013

18 tydzień

   Co tu pisać... generalnie czuję się bardzo dobrze:) Coraz wyraźniej dziecko nawiązuje ze mną kontakt, ruchy są wyraźniejsze, zwykle odzywa się 2-3 razy dziennie i trwa to od kilkunastu do kilkudziesięciu minut. Zawsze wieczorem i zazwyczaj rano.

   
   Może na zdjęciu tego nie widać, ale teraz już brzuszek tak mi wystaje że nawet osoby postronne zauważają ciążę. Ręką dokładanie czuję gdzie jest maluch z całą swoją otoczką.

Stan na 18 tydzień:
  • waga: + 1,1 kg (w końcu się trochę ruszyło...)
  • obwód brzucha (pępek): + 9 cm
  • szacowana dł. CRL: ok. 14 cm
  • samopoczucie: sporadyczne uczucie słabości, optymizm z mieszaną nerwowością
  • piersi: powiększone, brak żyłek i rozstępów
  • cera: bez problemów
  • apetytnagłe spadki cukru (ustępuje jak szybko coś zjem), raczej słono - ostre
  • brzuch: ciągnięcie w podbrzuszu, widoczne żyły po obu stronach brzuszka
  • inne: zgaga, migreny, czasami krwawienie z nosa, wyraźne łaskotanie w dole brzucha, zaliczyłam pierwszą czkawkę maluszka! ;P

Jutro rano wizyta u lekarza:)

PS. Co mama robi w wolnych chwilach? Robi kurs na jesienny wianek! :P


18 komentarzy :

  1. Co do spadków cukru miałam tak samo,zaraz robiło mi się słabo,kiedy zjadłam coś słodkiego odrazu czułam się lepiej.Myślałam nawet,że to tarczyca ale nie tak jak piszesz to jedynie spadek cukru to minie :) A brzusio niech rośnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najdziwniejsze, że to się pojawia w sekundę. Nie wiesz kiedy i gdzie! Normalnie to powoli robi się słabo, a tu trach! I masz!

      Usuń
  2. Super brzuszek :-) Rzeczywiście zaczyna już być widać, ale nadal chudzina z Ciebie :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzuszek wyskoczy tak poprostu z nienacka, zobaczysz:) oby do przodu!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Waga rzeczywiście mało idzie, ale to chyba tylko pozazdrościć, mniej będzie do zrzucania po :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może później się tak rozkręci że nie nadążę... :P

      Usuń
  5. wagą się nie przejmuj, ja w całej ciąży przytyłam 2 kg z czego sam Michu ważył prawie 3,8 kg ;) dodaję do obserwowanych i zapraszam do nas;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciesz się że mało przybierasz na wadze, będzie mniej do gubienia ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Z apetytem też tak mam, jak poczuję że jestem głodna to muszę zjeść coś natychmiast bo mam wrażenie że jak nie to zemdleję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a mnie strasznie muliło, gdy byłam głodna, to było nie do wytrzymania.

      Usuń
  8. O co chodzi z tymi piersiami: słono - ostre? Jakoś nie mogę tego z niczym połączyć. ;)
    Co do wagi... widziałaś na zdjęciach jaki mam brzuch? No, a dotychczas przybyło mi jakieś 1,5 kg. Także chyba nie ma czym się martwić, póki Maluch odpowiednio rośnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyłka, miało być do apetytu! ;)
      Racja! Ważne że ono rośnie, i na mnie przyjdzie czas! ;)

      Usuń
  9. Ojej te słabości, nie wyobrażam sobie tego.
    Fajnie, że dobrze się czujesz :) i że wszystko dobrze.

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale fajny brzuszek :D Jak tam po wizycie?

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładny brzuszek :)
    pozdrawiam,
    Magda ( http://mateuszkowy-blog.blogspot.com/ )

    OdpowiedzUsuń
  12. No to niedługo brzuszek faktycznie wystrzeli Ci do przodu :) Jeszcze zdążysz trochę przybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też jestem w 18 tyg. :))) Ale mam jednak więcej na plusie. W pierwszej ciąży przytyłam 17 kg, nieszczęście później dość szybko zniknęły ;)
    pozdrawiam drugą ciężarówkę i z miłą chęcią obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń