poniedziałek, 10 listopada 2014

9 miesięcy

   Zacznę, od wytłumaczenia ciszy na blogu: moje problemy ze zdrowiem sprawiły, że mam czasu i sił. Muszę teraz odpoczywać, oczywiście przy małym dziecku i nie tylko, mam tonę zaległości, więc będę wracać ;)
   A teraz coś optymistycznego! Nasz Mały Zuch skończył dziewięć miesięcy, myślę sobie och, jakby druga ciąża, tylko, że u mnie ciąża aż tyle nie trwała ;) Ignaś jest już bardzo obrotnym chłopakiem, poznaje świąt z wielkim zaangażowaniem...

Chciałam zrobić zdjęcie, ale widać ile w nim energii ;)

   Ignacjo waży teraz ok. 11 kg! Kurcze, i ja mam się oszczędzać?! Hm... Długość ciałka bliżej nie znana (tak, wreszcie to zrobię!), ale sądzę, że może jakieś 80 cm...? Coraz więcej ciuszków z metką "74" odchodzi do lamusa, więc pierwszy raz od dawna wybrałam się na mały szoping w kierunku strefy malucha ;) (To chyba jasne, że po drodze jest strefa kobieca... ;P)
   Górnych jedynek jak nie było, tak nie ma, ale symptomy ząbkowania nawet na chwilę nie ustępują. Kolejna tubka Dentinoxu już w połowie :-/ Ta wątpliwie przyjemna procedura, nie pozostaje obojętna dla przesypiania nocy. Standardowo o 18:00 jest kąpiel, potem mleko i spanie. Ale od kilku dni, od momentu "mleko" do "spanie" powtarza się nowy element aktywności - zabawa. Zasypia ok. 19:00/20:00. Wydaje mi się jeszcze, że popełniam błąd taktyczny w sprawie zbyt późnej drzemki w ciągu dnia... Przemyślę.
   Mleko to niezmiennie HiPP Bio Combiotik 2, teraz Ignaś pije znowu 180 ml. Czasami dodaję miarkę kaszki jaglanej. Dalej dostaje całe kawałki jedzenia wg. metody Bobas Lubi Wybór, i obserwuję, że je coraz więcej (w sensie trafia do buzi i połyka). Nie protestuje kiedy daję mu na łyżeczce spróbować naszej zupy, więc niech tak będzie jak chce. Do picia dostaje wodę i herbaty (dla dzieci, ale nie ekspresowe).
   Wielorazówki wciąż nam towarzyszą i bez zmian je sobie chwalę:) Nosi je w rozmiarze - L (całkowicie odpięte), z podwójnymi wkładkami głównie. Na noc czasami wkładam formowanki. 
   Nowe umiejętności to podciągania się i stanie przy meblach, a nawet spacerowanie wzdłuż nich. Siada już zupełnie fachowo i bez żadnej pomocy. Wdrapuje się na schody (musieliśmy założyć bramkę na schodach), ale kanapa czy łóżko są jeszcze za wysokie. Uwielbia wdrapywać się za to na szybę i lustro;) Rozpoznaje pomieszczenia i pamięta co gdzie jest. Szybko nudzą go zabawki i zaraz idzie gdzieś dalej. Przeżywa głęboką fascynację... odkurzaczem! ;)


   I tak nam leci czas... bardzo szybko ;) Kiedy lekarz mi powiedział, że teraz mam tylko odpoczywać, żadnego dźwigania, biegania, pośpiechu, noszenia po schodach, pomyślałam jasne, jasne. Bo od początku; moje odpoczywanie + 11 kg + ząbkowanie + dłuższe usypianie + wzmożona aktywność (+ pisanie mgr)... Jak to mówią: będzie dobrze! ;)

10 komentarzy :

  1. Piękny ciężkouchwytny Ignaś :D
    Fajnie, że się odezwałaś. Mam nadzieję, że szybko Ci miną problemy zdrowotne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo zdrówka życzę. I szybkiego wyjścia górnych jedynek, też na nie czekam z utęsknieniem.
    Ignaś już duży, chyba nikt by nie zgadł, że to wcześniak ;)
    Pięknie się rozwija i jak widać albo raczej nie widać na zdjęciach szybko się porusza ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczny Ignas... moj Mlody (tez wczesniak) na 6 miesiecy mial 10 kg,wiec nie narzekaj ;)
    Duzo zdrowka dla Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Dziewczyny! ;) No, jest już całkiem spory... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. To zdróweczka Śliczna! Chuchaj na siebie i dmuchaj, na ile ząbkujące dziewięciomiesięczne i jedenastokilowe (ale jakie słooooodkie!) dziecko Ci pozwala :) Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Moj wazy i mierzy tyle samo co Ignas
    a ma poltorej roku:) moze odrobine wyzszy,maly chudzielec :-P
    Zdrowia zycze!:) i czekamy na zdjecia pokoiku Ignasiowego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochany Ignaś :D
    A Tobie dużo zdrówka :* No i z niecierpliwością czekam aż nas oprowadzisz po mieszkaniu, bo ostatnio zrobiłaś mi niezłego smaka :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ignaś ma aż rumieńce od tych wariacji ! :D duży jest. Mania waży prawie 9 kg dopiero :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem, czemu, ale czytając tego posta miałam wrażenie, że piszesz o tym, że jesteś po raz drugi w ciąży. Czy to tylko złudzenie?

    Pozdrowienia dla Ciebie i Ignacego!

    OdpowiedzUsuń