Znowu! Powtórka sprzed trzech lat. Znowu jest lato, nudności bez końca, znowu chciałam "przetrwać pierwszy trymestr", znowu wyczekuję brzucha, znowu miewam zachcianki, znowu wakacje przekładaliśmy. W końcu znowu jestem w ciąży ;)
Tyle rzeczy dzieje się tak samo, a jednak jest zupełnie inaczej kiedy "na pokładzie" jest już jeden żeglarz. Przede wszystkim, w co nigdy nie wątpiłam słuchając doświadczonych koleżanek, czas w drugiej ciąży biegnie! O ile, w pierwszej pochłonięta byłam studiami, projektami i zaliczeniami przed sesją, o tyle, teraz mam więcej obowiązków związanych ze Starszakiem.
Druga ciąża to dla mnie większy spokój w głowie. Nie przejmuję się kiedy coś tam mnie ciągnie w brzuchu, wiem, że to więzadła. Nie łykam garści suplementów, nie czytam bez przerwy "mojej ciąży tydzień po tygodniu", jestem spokojniejsza.
Zmienia się też podejście do wyprawki która w pierwszej ciąży była dla mnie sporym zajęciem. Teraz kiedy wszystko co jest potrzebne do opieki nad dzieckiem już mamy, plus minimalizm, podchodzę do spraw zakupów przed narodzinami kolejnego członka rodziny, bardzo hobbistycznie. Jeżeli czuję, że muszę coś kupić albo wymienić stawiam na jakość, trochę na oryginalność a może nawet dizajn.
Właśnie jestem w 17 tygodniu, a spodziewany termin narodzin drugiego dziecka mamy na drugą połowę lutego. Ignaś miał się urodzić w połowie marca, a nie 3 lutego, więc do terminów porodu podchodzę z rezerwą. Oby jednak szło zgodnie z planem ;)

Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratki! Duuuużo zdrowia!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki, oby! ;)
UsuńGratulacje. Trzymajcie się zdrowo. :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy, będziemy! :)
UsuńNo, nareszcie jakieś wieści, choć o ciąży wiedziałam ;) Jeszcze raz gratulacje :) I zdrówka :) Chciałabym zobaczyć Twoją minimalistyczną wyprawkę, więc jak już skompletujesz i będziesz miała siłę na posta kiedyś tam to chętnie poczytam :) U nas prawie 22tydz., a ja nie kupiłam jeszcze absolutnie nic... Córy absorbują mnie na maksa. Dasz wiarę, że w tej ciąży naprawdę muszę spojrzeć w aplikację na tel, by wiedzieć, w którym tygodniu jetem? Masakra :)
OdpowiedzUsuńMając już dwie córy potrzebujesz czegoś jeszcze? :P No, chyba tylko łóżeczka... Aplikacja Ci przypomni, ja też z takiej korzystam, ale w poprzedniej ciąży godzinami czytałam na różnych stronach co się dzieje z dzieckiem w "tym" tygodniu. Oczywiście, wszędzie było napisane mniej więcej to samo ;)
UsuńMyślę teraz raczej nad koszem Mojżesza niż lozeczkiem. Jak Aniela zwolni łóżeczko to najmłodsza do niego przeniesiemy. Ale wiesz, ubranka to zawsze się jakieś przydadzą,te na początek u mnie szybko się marnowaly bo dziewczynki bardzo ulewaly...
UsuńJeżeli chodzi o te najmniejsze ubranka, obkupiłam Ignasia w prawie nie noszone rzeczy w ciucharni. Płaciłam za śpiochy po złotówce ;)
UsuńGratulacje! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńW takim razie nie pozostaje nic innego jak znowu Wam pogratulować :) A znana już płeć co mama czuje ?
OdpowiedzUsuńDziękuję Iza, płeć nie znana, ostatnie USG miałam w 11 tc, a następne będzie w 20/21, czyli za miesiąc. Wtedy z pewnością się dowiemy. Obstawiam, że to drugi chłopak ;)
Usuńwyglądasz wspaniale <3 dużo zdrówka i oby drugie dzidzi urodziło się terminie. Bedziesz miała drugą cc, czy tym razem próba sn?
OdpowiedzUsuńGratulacje! :)))
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
Usuń;) Wow, super! Gratulacje!!! :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, dawno tu nie zaglądałam, a tu takie wieści! Gratulacje, Makolko! :) :*
OdpowiedzUsuńAch, widzisz... ;) Dzięki! :*
UsuńDługo tu nie byłam... coś mnie dziś pokusiło, żeby Cię wygooglać i proszę ;) gratuluję i będę zaglądać częściej; ) ciekawe jak to robisz że ściągasz myślami 🤔
OdpowiedzUsuńHehe, podobno wielu tak przyciągam! ;) Pozdrawiam!
Usuń